Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nature. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nature. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 maja 2015

W poszukiwaniu wiosny

Wprawdzie wiosna kalendarzowa jest z nami od pewnego czasu, ale w majowy weekend wypadało sprawdzić jak sobie poczyna. A więc na majowy spacerek...







Na koniec rozmowa ze stałą  mieszkanką  tych miejsc

środa, 19 czerwca 2013

Króliczki

to nowa pasja moich pociech. Wprawdzie nie u nas tylko u moich rodziców, ale mobilizacja do odwiedzin babci i dziadka jakby wzrosła i co dzień moje mróweczki idą w odwiedziny. Króliczki są przesłodkie więc wcale się nie dziwię

Tutaj maleństwa z mamą





 
 
Oczywiście każdy króliczek ma swoje imię i właściciela
Przy okazji oprócz króliczków na zdjęcia załapał się również ogródek moich rodziców, a to za sprawą mojej najstarszej - wielkiej pasjonatki fotografowania.









I na koniec jeszcze spóźnione odrobinę zdjęcie z dnia mamy u najmłodszego. A było warto pójść . ,,Hamlet" w wykonaniu trzecioklasistów - wrażenia niesamowite, płakaliśmy ze śmiechu. Dzieci były wspaniałe - wychowawczyni stanęła na wysokości zadania.
A od synka dostałam ślicznego gerbera i pięknie wyrecytowany wierszyk

piątek, 13 lipca 2012

Uwielbiam lato! (oprócz upałów takich jak ostatnio). Lipiec od zawsze kojarzy mi się wakacjami spędzanymi na wsi u mojej kochanej babci. Zapach łąk i szum drzew...  Odkąd pamiętam początek wakacji zawsze tam się zaczynał. Po całym roku spędzonym w bloku miło jest znów choć na chwilę przenieść się znów do tego świata. I oczywiście żeby tradycji stało się zadość to ...na jagody.




 

 Już sobie wyobrażam radość dzieci kiedy wrócę z pełnym wiadereczkiem do domu



 I oczywiście do garnka ...


 
Potem do słoików , a potem ...do brzuszka oczywiście!.mniam...