Czapka wprawdzie już troszkę używana, ale jakoś tak wyszło, że a to nie było kiedy zrobić zdjęć, a to znów właścicielka z czapką nieuchwytna. Ale w koncu jest zdjęcie zrobione jak widać podczas sesji haloweenowej, ale dopiero dziś wrzucam z lekkim opóźnieniem. Jakoś tak ostatnio czas jest szybszy ode mnie🤔.
Powstala ze sprutej tuniki, która jakoś nie pasowała i była mało praktyczna, teraz bedzie służyć córce jako przejściowa wiosenno-jesienna bluzeczka taka zwykła prosta, krótka, z rękawkiem trzy czwarte, kolorek piękny żółty, jesienny.
Kolejny słodki pluszaczek, tym razem króliczka w stylu Tilda zrobiona na podstawie filmu z Youtube pod koniec roku, ale dopiero niedawno udało mi się zrobić ubranka. Sukieneczka i berecik zrobione na drutach. Wysokośc 30 cm
Skończylam przedwczoraj i od razu zblokowalam, bo miałam w planach od razu wczoraj ja użyć. Udało się i chusta miała swoją premierę chociaz tak naprawde bardziej przyda się na wiosnę, poniewaz zrobiłam ją z włóczki bawełnianej i na zimę troszkę za cienka. Wzór Sienna wrap z Drops Design. Tam jest jednokolorowy i taki jest napewno ładniejszy, bo wzorek jest bardziej widoczny, ale mi zalezalo na cieniowaniu. W koncu kto zabroni... Ja jestem zadowolona z końcowego efektu.
Dla miłośniczki beretów czyli starszej córy ciepły i przyjazny dla alergika berecik z połączenia włóczek Drops Merino Extra Fine uni color 27 granatowy i Drops Kid- Silk color 28. Wełna merino okazała się dla nas strzałem w dziesiątkę, bo ze zwykłą wełną zdecydowanie nam nie po drodze. Okazuje się, że jakoś nasza skóra nie może się z nią zaprzyjaźnic, więc stanęło na cieplutkiej i milutkiej stuprocentowej wełence z merynosów.
Cieplutko i komfortowo zarazem😊
Zrobione przed świętami, wręczone w drugi dzień świąt. Mitenki zamówione przez koleżankę córki z delikatnej wełny Merino Extra Fine kolor ecru. Mitenki robiłam na podstawie wzoru stąd
https://www.garnstudio.com/pattern.php?id=6798&cid=5
z niewielkimi zmianami, bez ściągacza i żadnych wzorów, po prostu zupełnie gładkie zgodnie z życzeniem.
Miała być na wiosnę, ale jakoś nie miałam koncepcji jaki ma być ostateczny efekt. Tak więc motek leżał sobie i czekał. Parę dni temu jakoś tak zaczął mi świtać pomysł, żeby zrobić chustę wzorem tunezyjskim i zaczęłam próbować. Po paru pruciach chyba znalazłam to o co mi chodziło. W założeniu ma być mięciutka i robiona od boku w kształcie wydłużonego trójkąta. Ostatnio takie szalo-chusty bardziej mi się podobają. Na razie robótka wygląda tak , zobaczymy jak będzie dalej
