czwartek, 9 października 2025

Kolczyki frywolitkowe

Kolejny live z FrywolAGA zaowocował kolejnymi kolczykami o wdzięcznej nazwie Lira. Wspaniale jest móc tworzyć coś wspólnie i uczyć się ciagle czegos nowego. Oczywiście nie było się bez drobnych błędów, ale jak to mówią praktyka czyni mistrza więc miejmy nadzieje, że następne będą już bardziej dopracowane. I taka ciekawostka dzięki Agnieszce przekonałam się do większych kolczyków.














Tunezyjska strzałka

 Od dawna inspirują mnie prace Luminodesign, jestem zachwycona pomysłowością i kreatywnoscią autorki. Często zaglądam na jej stronę szukając pomysłów na nowe robótki. Tym razem pomysł sam się nasunął pod wpływem wpisu autorki o chuście strzałce dla odmiany wykonanej szydełkiem tunezyjskim. Wystarczy tylko posłuchać jak autorka bloga zachęca do robótek i od razu chce się złapać za szydełko. A ja i tak miałam w planach chustę, ale zależało mi tym razem na kontraście i na wykorzystaniu całego motka włóczki (ale z motkiem nie wyszło, bo jednak ciut zostało) i ten wzór pasował mi idealnie.  Lubię kiedy nie zostają mi jakieś małe kawalki włóczek, taki nawyk. Ta strzałka  powstała z jednego niecałego motka Yarnart Rosegarden przy jednoczesnym wykorzystaniu wlóczki z obydwu końcówek kłębka co dało fajny efekt kontrastu . Ale najlepsze jest w tej chuscie to, że lewa strona wcale nie ustępuje prawej i jak się uprzeć to można ją nosić w dwóch wersjach: melanżu lub paseczków. A która strona  bardziej trafia w wasz gust?










Lewa

Prawa