piątek, 13 lipca 2012

Uwielbiam lato! (oprócz upałów takich jak ostatnio). Lipiec od zawsze kojarzy mi się wakacjami spędzanymi na wsi u mojej kochanej babci. Zapach łąk i szum drzew...  Odkąd pamiętam początek wakacji zawsze tam się zaczynał. Po całym roku spędzonym w bloku miło jest znów choć na chwilę przenieść się znów do tego świata. I oczywiście żeby tradycji stało się zadość to ...na jagody.




 

 Już sobie wyobrażam radość dzieci kiedy wrócę z pełnym wiadereczkiem do domu



 I oczywiście do garnka ...


 
Potem do słoików , a potem ...do brzuszka oczywiście!.mniam...