środa, 26 kwietnia 2017

Warsztaty

Brałam dziś udział w warsztatach z etnodizajnu, które odbyły się w muzeum regionalnym w moim rodzinnym mieście Opocznie. Było to moje pierwsze tego typu doświadczenie i szczerze powiedziawszy moje oczekiwania zostały w pełni zaspokojone. Warsztaty dały mi odpowiedź na wiele pytań i pokazały wiele nowych kierunków. Na pewno je wykorzystam...
http://www.mdkopoczno.pl/index.php?cat=news&page=warsztaty-z-etnodizajnu-w-muzeum


środa, 5 kwietnia 2017

Osiemnastka

Aż nie do wiary, że minęło już 18 lat odkąd pierwszy raz wzięłam na ręce moją kruszynkę. A jednak czas mija szybko i moja mała dziewczynka jest już pełnoletnia. Tak więc troszkę z opóźnieniem wrzucam parę zdjęć z naszego świętowania. oczywiście wszystko w ulubionych kolorach jubilatki czyli róż,niebieski i fiolet.
Zaproszenie oczywiście  zrobiła sama , napisała też wierszyk.








Dekoracje również w preferowanych przez Kati kolorach





Popisowe wypieki Kasi czyli babeczki nadziewane leśnym ptasim mleczkiem






I oczywiście tort jak najbardziej wpisany w kolorystykę z dwóch rodzajów biszkoptów przełożony domowym dżemem z własnoręcznie uzbieranych przeze mnie jagód .Ozdobiony częściowo gotowymi ozdobami takimi jak czekoladowe skrzypce(tylko dlatego że nie było już gitary), marcepanowy miś czy myszka. Reszta ozdób zrobiona z masy plastycznej wcześniej już wypróbowanej przy okazji różnych wypieków. Otoczony palisadą z nadziewanych rurek.
Taki tort dla dla miłośniczki pluszaków, króliczków, kotków, kwiatów muzyki,wszystkiego co ładne i kolorowe, jednym słowem dla niesamowicie zdolnej osóbki tw. artystycznej duszy.



























 



 












 



A na koniec oczywiście bukiet róż





i jeszcze prezent od wujka, tak od serca, własnoręcznie namalowany pastelami obraz





Kochana córeczko życzę Ci zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń !!!

czwartek, 9 lutego 2017

Koszyk ze sznurka

Wymyśliłam sobie zrobić koszyk ze sznurka. Padło na sznurek wędliniarski ze sklepu typu ,, wszystko po 4 zł", ponieważ miałam przypadkiem w domu 3 szpulki. Ponieważ robiłam koszyk w wolnym czasie więc troszkę to trwało, a kolejne szpulki dokupywałam w międzyczasie. I nagle klops. Obeszłam wszystkie sklepy, a sznurka nie ma. Tak więc koszyk na razie niedokończony wygląda tak.




Mam nadzieję że sznureczka dowiozą i koszyczek zostanie dokończony. Póki co w niekończonej wersji też się przydaje😌

środa, 25 stycznia 2017

Dywanik

Przeglądając internet w poszukiwaniu inspiracji trafiłam na robione ręcznie dywaniki ze sznurka. Bardzo mi się spodobały i oczywiście znalazłam wzór i tu pojawił się problem odnośnie sznurka. Ale musiałabym go najpierw zamówić i poczekać aż przyjdzie itd. A jakoś nie bardzo chciało mi się czekać na sznurek , postanowiłam poszperać w domowych zasobach i tak właśnie wpadła mi w ręce włóczka z recyklingu czy jak ktoś woli ze sprutych wcześniej rzeczy. Kolory pasowały, ale bardziej do przedpokoju niż do łazienki jak pierwotnie zaplanowałam. Ale co tam,  tu też się dywanik przyda. Wiedziałam jaki ma być wzorek , ale zastanawiałam się nad ściegiem. Chodziło mi o to , żeby dywanik był miękki i dlatego użyłam ściegu camel stitch. Myślę że jak na pierwszy dywanik wyszło całkiem nieźle