sobota, 31 grudnia 2022

Frywolitkowy komplecik

Taki mały przeskok w czasie sprowokowany postem w grupie na Facebooku, a mianowicie chodziło o pochwalenie się pracę frywolitkową będącą w tym kończącym się roku wyzwaniem lub powodem do dumy. I tu pojawił się problem, bo miałam przez chwilę taką myśl czy w ogóle coś frywolitkowego robiłam w tym roku. Bo ostatnio tak jakoś wyszło, że ciągle albo druty, albo szydełko, albo makrama. I tak sobie siedzę i myślę i okazuje się że jednak coś tam robiłam. A to coś to kołnierzyk i kolczyki na specjalne życzenie młodszej córki, która stwierdziła, że to...uwaga!😉...,,dla odwrócenia uwagi wykładowczyni na egzaminie" Spryciara... Zdaje się , że zadziałało 😂( mniej się stresowała)

A komplecik wyglądał tak.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz