Tym razem nie drutowo i nie szydełkowo, ale całkiem inne, nowe wyzwanie. Królik anime - Pandora Hearts Black Rabbit.
Szyty ręcznie na specjalne zamówienie dla kolegi mojej córki ,,Hoshizany" jako uzupełnienie cosplayu.
Długo się do niego zbierałam, bo mialam tylko dwa zdjęcia, jedno gotowego królika z e-bay-a i drugie z anime w której był jedną z postaci. Najgorszy był począek, znalezienie odpowiednich materiałów i wykroje( nie jestem w tym dobra albo inaczej to nie moja bajka), ale z czasem królik nabierał kształtów i coraz bardziej byłam z niego zadowolona. Tak więc kolejne wyzwanie za mną i całkiem szczerze - bardzo mi się podobało, nowemu właścicielowi królika podobno też.
A królik w mojej interpretacji wygląda tak: