piątek, 13 lipca 2012

Uwielbiam lato! (oprócz upałów takich jak ostatnio). Lipiec od zawsze kojarzy mi się wakacjami spędzanymi na wsi u mojej kochanej babci. Zapach łąk i szum drzew...  Odkąd pamiętam początek wakacji zawsze tam się zaczynał. Po całym roku spędzonym w bloku miło jest znów choć na chwilę przenieść się znów do tego świata. I oczywiście żeby tradycji stało się zadość to ...na jagody.




 

 Już sobie wyobrażam radość dzieci kiedy wrócę z pełnym wiadereczkiem do domu



 I oczywiście do garnka ...


 
Potem do słoików , a potem ...do brzuszka oczywiście!.mniam...

niedziela, 1 lipca 2012

Jak pisałam bardzo lubię szukać nowych pomysłów , lubię też uczyć się nowych rzeczy. Dlatego, gdy zapoznałam się z techniką robótek na czółenku, zamarzyłam o serwecie na mój okrągły stolik. Nie miałam jeszcze wprawy w koronce czółenkowej dlatego zdecydowałam się na wzór z elementów. Wzorowałam się na schemacie zamieszczonym w miesięczniku Moje robótki nr 2/2005 autorstwa p. Jana Stawasza. zdjęcie 16 na stronie  http://frywolitka.slupsk.pl/?id=serwety  

 Moja serweta wygląda tak:






Jeszcze jedna serwetka tym razem trochę mniejsza wzór również z ,,Moje robótki", niestety nie pamiętam numeru



A tutaj troszkę już wysłużone (bo sprzed dwóch lat)  kotki mojej najstarszej córki Kasi, która jest wielką miłośniczką kociaków wszelakiego gatunku