środa, 29 maja 2013

Bluzeczka od góry skończona

Wiosna to u mnie taka pora, że wciąż brakuje mi czasu. Może to kwestia cieplejszych dni (choć ostatnio nie bardzo ciepłych), czy też tego, że po zimie trzeba uzupełnić garderobę szczególnie dziecięcą (co przy dwóch dorastających pannach wymaga przejścia wielu kilometrów i nieludzkiej cierpliwości). Nie wiadomo jak to się dzieje, ale ciągle jestem w biegu .I już sobie myślę że mam właśnie chwilkę czasu dla siebie a tu słychać znów mamo!!!. No i już po wolnym czasie, wstaję, odkładam druty... Ale jednak parę razy udało mi się przechytrzyć moje trzy pociechy i drugą połowę i dokończyłam w końcu zaczętą jakiś czas temu bluzkę dla najstarszej. Pierwotnie miała być z golfem  i długim rękawem, ale się odwidziało... Jak wiosna to rękaw będzie króciutki (może i lepiej bo szybciej poszło).
Tak więc już skończona i nawet uchwycona na zdjęciach bluzeczka z bawełny


 
 I jeszcze muszę się koniecznie pochwalić moją najmłodszą latoroślą czyli moim synkiem kochanym. Otóż w niedzielę dostałam od niego super prezent na dzień mamy. Był jednym z laureatów konkursu as trzecich klas na szczeblu powiatowym. Zdjęcie robiłam z pewnej odległości i na dodatek komórką więc widać go z daleka niemniej duma mnie rozpierała....



wtorek, 23 kwietnia 2013

Następna bluzka robiona od góry



Wprawdzie pogoda zachęca już raczej do zaopatrywania się w ciuszki z krótkim rękawkiem jednak bluzkę zaczęłam i zamierzam na przekór wszystkiemu dokończyć jak najszybciej. Myślę, że jeszcze się przyda tej wiosny jako, że nie jest gruba bo robiona z włóczki bawełnianej. Kolory zresztą bardzo wiosenne, sami zobaczcie. Włóczka Alize Bahar 1767.






Myślę, że uda mi się podgonić troszkę przez następne dni z powodu urlopu. Choć biorąc pod uwagę zaległości w paru innych sprawach to zastanawiam się troszkę nad tym. Ale zobaczymy jak będzie...





              
                             

wtorek, 16 kwietnia 2013

Wiosenny summit i kolejny entrelac

skończony wprawdzie jakiś czas temu, ale jak wszyscy wiemy wiosna szła bardzo powoli więc nie śpieszyłam się jakoś z blokowaniem. W końcu jednak przyszedł czas, aby to robić więc w sobotę wzięłam się do nadrobienia zaległości .Szal wygląda tak:




 

A w międzyczasie powstał jeszcze entrelac z resztki włóczki, która została mi po zrobieniu swetra z kapturem. Sweter powstał jakiś czas temu z połączenia włóczki bawełnianej niebieskiej i cieniowanej bambusowej. Chustę natomiast zrobiłam z samej bambusowej Bamboo Fine Batik Design 3684 i jestem bardzo z niej zadowolona. Jest niesamowićie miła w dotyku i prawie nie czuję, że ją na sobie mam.